23 maja 2010
pociągowe maratony zmieniają punkt patrzenia
Pojechać do Szczecina żeby 30 min popatrzeć się w czyjeś oczy i wrócić z powrotem do Słupska. Wyjechać do Gdańska, być w Sopocie i Gdyni, żeby następnie wsiąść do pociągu do Poznania i czekać na punkt docelowy, Łódź. Tak...ostatnio miałam wyjątkowo podróżniczy okres. PKP się na mnie dorobiło pewnie nowej ławki na którymś z dworców:) A tak poważnie...każdy (prócz Gdańska)punkt docelowy miał dla mnie ogromną wartość. Siedząc w pociągu uzmysłowiłam sobie jedno... Jeśli wiem, że gdzieś na końcu jakiegoś peronu będzie czekał ten jedyny człowiek to jestem w stanie przemierzyć całą Polskę. Dość samotne podróże bez mp3 i dobrej książki zmieniają kierunek myślenia. Chociaż same nabywanie nowych "wagonowych" znajomości jest dość interesującym zajęciem.
Lecz co tak naprawdę zmieniło się...? otóż zdałam sobie sprawę, że wszystko jest osiągalne, wszystko możemy zdobyć, trzeba tylko chcieć i co najważniejsze... jeżeli ludzie czegoś pragną to wszystko przetrwają.
Siedząc w jednym, drugim, trzeci wagonie. Zastanawiałam się dlaczego ludzie są tacy ponurzy, smutni i zaczęło mnie nurtować czy ja w oczach owych pasażerów też wyglądam jak zwykły ponurak wpatrujący się w okno jak w nadzieję? Ja widziałam siebie inaczej. Owszem jest człowiek zmęczony, znudzony i często to po nim widać, lecz szczęście i radość nigdy się nie męczą i zawsze będą biły ogromnym blaskiem.
Zrozumiałam jeszcze jedno, że smutek, brak humoru jest postrzegane nie rzadko jako złość co jest równoznaczne z napiętą sytuacją czyli jaki wniosek możne z tego wyciągnąć? BE HAPPY!!! szkoda życia na zamartwianie się głupotami. A warto pamiętać, że jak cokolwiek pójdzie nie po naszej myśli to za niedługą chwilę będzie następny pociąg, który dowiezie nas bezpiecznie do celu....
Herbata zieloną z płatkami róży... a w głowie "na piechotę"
Prywatny rozkład jazdy:)
Słupsk -> Szczecin
Szczecin -> Słupsk
Słupsk -> Gdynia -> Sopot -> Gdańsk
Gdańsk -> Sopot -> Gdynia -> Słupsk
Słupsk -> Poznań -> Łódź
Łódź -> Szczecin -> Słupsk
A w kolejce czeka Warszawa i Płock...
Arrivederci & Au Revoir
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz